Notatnik konserwatysty… nowoczesnego 21. 12. 19
Potęga Wiary wraz z potęgą Wiedzy tworzy i podtrzymuje naszą Tradycję opartą o Wartości i Kulturę Chrześcijańską. Mam na myśli Chrześcijaństwo będące obok filozofii greckiej i prawa rzymskiego jednym z trzech filarów cywilizacji śródziemnomorskiej (łacińskiej, europejskiej, zachodniej!). Warto o tym przypominać w ten Szczególny Czas, choć przecież dalece nie tylko, również wtedy kiedy nowa, hałaśliwa neomarksistowska „barbaria” chce nam wskazywać kierunki „postępu” bez Boga i Wiary, ale też Tradycji i Kultury Chrześcijańskiej u podstaw.
Dziś jednak roboczo niejako, bo owa hałaśliwa rzeczywistość polityczna, nawet jeśli wobec Cudu Narodzenia Pana choćby na moment zamilknie w zamyśleniu i refleksji, to już za chwilę powróci za zdwojoną siłą. Proszę zatem drodzy PT Czytelnicy dzisiejsze moje publicystyczne tezy potraktować jako metodologiczny wstęp do rozważań przyszłotygodniowych podsumowujących „polityczny rok 2019”. Jeśli bowiem aktualna sytuacja i znaczące ją wydarzenia nijak nie poddają się logicznej analizie (syntezie również!) to oznacza, ni mniej ni więcej, że zachowaliście Państwo i przytomność umysłu, i wiarę w możliwość analitycznego i krytycznego go wykorzystania.
Boję się wręcz użyć w tym miejscu istotnych nad wyraz pojęć „propaństwowy” czy „obywatelski”, że o (oldschoolowej?) „racji stanu” nie wspomnę, bowiem w naszej totalnej politycznej wojnie albo nie ma dla nich miejsca, albo są one „zagospodarowane” pod fałszywymi szyldami. Skąd zatem w tytule „argumentum ad ignorantiam” (Schopenchauer) jako pewien skrót? Otóż badania (nie sondaże) dowodzą, że np. znajomość Konstytucji RP wśród naszych Rodaków jest… znikoma. A ja podejrzewam (są dowody!), że wśród (hm) polityków i wszelkiej maści Jej „spontanicznych” (sic!) obrońców jest jeszcze gorzej. Ale o tym już za tydzień, bo dziś… już tylko: Błogosławionych (i refleksyjnych) Świąt Narodzenia Pana, Państwu i sobie życzę!