Wstępne sondaże ogólnopolskie wskazują, że w Sejmiku Lubuskim przewagę może utrzymać tak zwana szeroka opozycja, której liderem jest Koalicja Obywatelska – PO i Nowoczesnej. Czy to jednak oznacza, że marszałkiem województwa znów będzie Elżbieta Polak i czy uda się odtworzyć aktualną koalicję władzy?
Tegoroczne wybory jednak nie będą kalką poprzednich. Szeroko pojmowana lewica jest rozbita na 3 komitety wyborcze (Zieloni, Partia Razem, Lewica Razem), z których każdy będzie walczył o polityczne zaistnienie a nie o zwycięstwo wyborcze. Słabnące PSL nadaje się raczej na cząstkowego koalicjanta (podobnie jak SLD), niż na samodzielny polityczny byt.
O podobną stawkę (co najwyżej) powalczy moim zdaniem również Kukiz’15. Ruch Narodowy, Bezpartyjni, Wolność w Samorządzie, najprawdopodobniej domknie tylko tegoroczną statystykę wyborczą w naszym województwie. Główny pojedynek rozegra się pomiędzy Prawem i Sprawiedliwością a Koalicją Obywatelską.
Na korzyść PiS-u działa częsta ostatnio aktywność premiera Mateusza Morawieckiego i prezydenta RP Andrzeja Dudy. Te manewry przedwyborcze mają zapewne wpłynąć na postawy wyborców, którzy jeszcze nie zdecydowali na kogo głosować. W wielu miejscach Polski okazały się skutecznie.