Zachod24.pl
Nie znaleźliśmy żadnych wyników
Pokaż wszystko
  • AKTUALNOŚCI
  • PUBLIKACJE
    • Felieton
    • Face news
    • (Bez)obrazy
    • Audycje
    • Listy
  • AUTORZY
    • Krzysztof Chmielnik
    • Andrzej Pierzchała
    • Simon White
    • Daniel Sawicki
    • Adam Ruszczyński
    • Janusz Życzkowski
    • Kamil Hypki
    • Marek Poniedziałek
    • Redakcja
  • O NAS
  • KONTAKT
Zachod24.pl
  • AKTUALNOŚCI
  • PUBLIKACJE
    • Felieton
    • Face news
    • (Bez)obrazy
    • Audycje
    • Listy
  • AUTORZY
    • Krzysztof Chmielnik
    • Andrzej Pierzchała
    • Simon White
    • Daniel Sawicki
    • Adam Ruszczyński
    • Janusz Życzkowski
    • Kamil Hypki
    • Marek Poniedziałek
    • Redakcja
  • O NAS
  • KONTAKT
Nie znaleźliśmy żadnych wyników
Pokaż wszystko
Zachod24.pl
Strona główna Publicystyka Felieton

Heroiny naszych czasów

Simon White Simon White
28 lipca 2021
A A
fot.Pixabay

fot.Pixabay

Udostępnij na FacebookuUdostępnij na Twitterze

„Szkoda wysiłku dla takiej sławy, którą co parę lat zdobywa kto inny, a za daszych parę lat nikt o niej nie pamięta” – tak odparł Aleksander Macedoński tym, którzy namawiali go do startu w igrzyskach. Mówił to oczywiście z poziomu swojego pragnienia sławy nieśmiertelnej, równej herosom, a nawet bogom, sławy po którą sięgał świadomie, z przekonaniem jej do niego przynależności. Historia pokazała, że miał rację i wiedział co mówi, ale z poziomu prostego Greka zwycięstwo w igrzyskach było czymś wyjątkowym. Jako „prosty Grek”, rozumiejąc myślenie Aleksandra, zastanawiam się współcześnie, jaki sens ma rywalizacja w duchu, który zbyt często i w zbyt wielu punktach z rywalizacją olimpijską ma coraz mniej wspólnego. Od przygnębiającego problemu dopingu w sporcie aż po odmowę walki ze względu na narodowość oponenta… 

 

rekordy na dopingu

Sztandarowym przykładem jest oczywiście produkcja mistrzów w nieistniejącej już Niemieckiej Republice Demokratycznej. Złota sprinterka Marita Koch doprowadziła rekord świata na 400m kobiet do niewyobrażalnej granicy schodząc poniżej 48 sekund. Jej 47.60 jest niewymazywalnym wynikiem. Dość powiedzieć, że nasza wielka mistrzyni Irena Szewińska, zaledwie 9 lat przed rekordem Marity Koch, ustanowiła rekord świata wynikiem 49.28. Dziewięć lat, to w sporcie niewiele, ale różnica w rekordzie na 400 m o prawie 2 sekundy to lata świetlne. Potem rzadko której sprinterce, włączając w to fenomenalną Marie-Jose Perec, udawało się zejść poniżej 49 sekund. Odwołując się do bliższych polskiemu kibicowi odniesień wspomnę, że rekord życiowy naszej mistrzyni Justyny Święty-Ersetic to 50.41. 

 

Takich „zamordowanych” dopingiem dyscyplin jest więcej, a przyczynili się do tego głównie sportowcy wywodzący się z komunistycznych demoludów, w szczególności NRD i krajów ZSRR zarówno przed jak i po upadku, z Rosją na czele. Przy tej okazji polecam gorąco film „Ikar”, który obnaża mechanizmy i bezwzględność rosyjskiego parcia do zwycięstwa w sporcie za wszelką cenę, zresztą czy tylko w sporcie?  Ta przejmująca historia, człowieka który był szefem krajowego laboratorium antydopingowego Rosji, a dziś objęty jest w USA programem ochrony świadków, mówi nam więcej o współczesnej polityce Putina niż analizy najwybitniejszych politologów. 

 

Na szczęście dla sportu znalazł się ktoś taki jak Grigorij Rodczenkow. Jemu nie brakło odwagi, ale zabrakło Trybunałowi Arbitrażowemu w Lozannie, który nie tylko skrócił karę wykluczenia Rosji z najważniejszych imprez sportowych z 4 do 2 lat, to jeszcze zezwolił 335 rosyjskim sportowcom występowanie na arenach IO w Tokio w tradycyjnych rosyjskich barwach. Kryzys w rosyjskim sporcie trwa już 6 lat i nie wygląda na to, by miał nastąpić przełom. Spoglądając na łaskawość różnych instytucji, nie tylko sportowych względem Rosji, pozostaje cieszyć się, że szefem Światowej Agencji Antydopingowej jest Polak. Witold Bańka nie ma łatwo, ale to dziś chyba jedyny przypadek, a może i w ogóle, że los Rosji spoczywa w rękach Polaka. Sportowy los. 

 

heroiny nadziei

Snując się bez nadziei na lepszą przyszłość sportu, wspominam z żalem przez krótko tych, co zawiedli… Bena Johnsona, Lance Armstronga, Marion Jones… i innych. Wolę jednak myśleć o tych, którzy przywracają nadzieję na uczciwą walkę. O tych największych z największych. Tych, którzy nie zdobyli sławy jednymi igrzyskami, ale utrwalali ją latami… Ich przykład, sportowy heroizm, pozwalają patrzeć w przyszłość z wiarą, że duch Pierre’a de Coubertin’a wciąż towarzyszy sportowcom spotykającym się raz na cztery lata z radością udziału w igrzyskach nie mniejszą od radości zwycięstwa. 

Pierwsza z heroin udowadaniających swoją karierą, że można wygrywać naturalnym talentem wspartym pracowitością jest Merlene Ottey. Długowłosa piękność z Jamajki zachwycała sobą lekkoatletyczne bieżnie przez ponad dwie dekady. Nie zdobyła worka złotych medali, bo miała obok na bieżni laboratorium z NRD i ZSRR oraz Amerykanki, ale startowała w latach 1980 – 2004 w siedmiu kolejnych Igrzyskach Olimpijskich, co czyni ją największą z legend kobiecego sprintu. Mając 19 lat przebiegła 200m w 11.59, a 33 lata później w wieku 52 lat w 11.82. To o czymś dobitnie świadczy. Została najstarszą wśród lekkoatletek medalistką olimpijską zdobywając brąz w sztafecie w wieku 40 lat i 5 miesięcy. 

Drugą heroiną jest Allyson Felix, dla której IO w Tokyo są piątymi z kolei. 13-krotna mistrzyni świata, 6-krotna mistrzyni olimpijska, jako jedna z niewielu sprinterek w historii biegająca wszystkie sprinterskie dystanse. Otwiera się przed nią kolejna szansa na powiększenie dorobku medalowego i dopisanie rozdziału do własnej legendy. Ona jednak, chyba jak nigdy wcześniej, będzie cieszyć się udziałem w święcie sportu, bo udowadniać już nic nie musi. Co więcej, swoją najważniejszą bitwę stoczyła dwa lata temu, kiedy urodziła córeczkę w 32 tygodniu, a życie dziecka było poważnie zagrożone. Padły wtedy z jej ust znamienne słowa: „Urodziny Camryn zmieniły moje życie. Wiem, po co żyję i co jest dla mnie ważne. Nie biegnę już po to, by wygrać więcej medali. Próbuję otworzyć się na to, co Bóg przygotował dla mnie i mojej rodziny”.

Kiedy Merlene kończyła karierę, Allyson ją zaczynała. Spotkały się w pierwszym półfinale biegu na 200m w IO w Atenach.Występy obu biegaczek obejmują 11 olimpiad od Moskwy 1980 do Tokyo 2020. Są świadectwem, ża naturalnością w sporcie można osiągnąć więcej zdobywając sławę, która nie przeminie z biegiem lat, stając się współczesnymi heroinami dla pokoleń szukających wzorców do naśladowania, wzorców odbiegających od wyobrażeń plastikowego świata i medialnego opowiadania nieznaczących treści. W młodych ludziach tkwi głęboko skrywana potrzeba bycia kimś więcej. Starożytni Grecy mieli swoje igrzyska, mieli swoich herosów i chieli być jak oni. Czym my różnimy się od nich? Niczym. Czasy się zmieniają, ludzie nie. Potrzeba wyzwań i wyjątkowości pozostaje zawsze do spełnienia. Oni mieli Ariadnę i Helenę, a my Merlene i Allyson.

 

Tematy: publicystyka
Simon White

Simon White

publicysta portalu zachod24.pl

Powiązane publikacje

Fot. Envato
Felieton

Widziane z prowincji. Czyj jest nasz rząd? Cui bono?

Andrzej Pierzchała
6 marca 2022
0

Z góry przepraszam Państwa zarówno za tautologię zawartą w tytułowym pytaniu, jak dalsze dzisiejsze wywody pełne podobnych, przeróżnych logicznych figur z sofizmatami...

Czytaj więcej
fot.Pixabay

Zbrodnie … bez kary

12 grudnia 2021
fot.Pixabay

Święty Mikołaj trzyma się mocno!?

8 grudnia 2021
fot. Janusz Życzkowski

Polakiem być

14 listopada 2021
fot. Pixabay

Mity obywatelskości i tolerancji, a rzeczywistość polityczna i społeczna

8 listopada 2021
fot. Facebook

Zachod24 LIVE [02.11.2021]

3 listopada 2021
fot. Gazeta Lubuska

Święty wybór miłości

1 listopada 2021

Najnowsze publikacje

Fakty, gesty, symbole i symboliczne rocznice

4 czerwca 2023

Krzysztof Sikora, prezes spółki miejskiej Zakład Gospodarki Komunalnej w Zielonej Górze

2 czerwca 2023

Andrzej Jasiński, komendant straży miejskiej w Gorzowie

2 czerwca 2023

Jakub Wojtacha laureat studenckiego Nobla

2 czerwca 2023

prof. Piotr Gałecki, konsultant krajowy w dziedzinie psychiatrii

2 czerwca 2023

Grzegorz Maćkowiak, doradca wojewody, Prawo i Sprawiedliwość

2 czerwca 2023

Tagi

"gazeta lubuska" elektrownia w gorzowie elżbieta anna polak gorzowski sierpień gorzów wielkopolski ipn jarosław kaczyński kaczyński komunizm kpo krosno odrzańskie Lubuskie marek budniak michał rachoń niemcy niemcy planują rozwój lubuskiego PIS PSL publicystka publicystyka reparacje rok 2022 seksafera w gorzowskim word stan wojenny STREAM sulechów temat dnia temat dnia gorzów temat dnia zielona góra urząd marszałkowski województwa lubuskiego waldemar sługocki ważne ważne gorzów ważne zielona góra WIDEO województwo lubuskie wojna na ukrainie wrg wrz wrzg wybory 2018 zachod24 zachodnie centrum medyczne Zielona Góra zit
FACEBOOK
TWITTER
YOUTUBE
RSS

Polskie Radio Regionalna Rozgłośnia w Zielonej Górze
Radio Zachód S.A.

ul. Kukułcza 1
65-472 Zielona Góra

  • Kontakt
  • Cookies i polityka prywatności
  • Radio Zachód
  • Radio Gorzów
  • Radio Zielona Góra
Copyright © Polskie Radio Regionalna Rozgłośnia w Zielonej Górze Radio Zachód S.A. 2022.
Nie znaleźliśmy żadnych wyników
Pokaż wszystko
  • AKTUALNOŚCI
  • PUBLIKACJE
    • Felieton
    • Face news
    • (Bez)obrazy
    • Audycje
    • Listy
  • AUTORZY
    • Krzysztof Chmielnik
    • Andrzej Pierzchała
    • Simon White
    • Daniel Sawicki
    • Adam Ruszczyński
    • Janusz Życzkowski
    • Kamil Hypki
    • Marek Poniedziałek
    • Redakcja
  • O NAS
  • KONTAKT

© Polskie Radio Regionalna Rozgłośnia w Zielonej Górze Radio Zachód S.A. 2022.

Welcome Back!

Login to your account below

Forgotten Password?

Retrieve your password

Please enter your username or email address to reset your password.

Log In
Ta witryna wykorzystuje pliki cookie. Kontynuując przeglądanie wyrażasz zgodę na ich używanie. Zachęcamy do odwiedzenia naszej strony Polityki prywatności.