Kilka dni temu rozmawiałem (w gronie radiowych kolegów) z Dominiką Ciosič. Tematem było sekowanie Polski w Parlamencie Europejskim. Powiedziała, że Unia Europejska ma federacyjne lewicowe odchylenie, a na każdy kryzys ma jedyną receptę – jeszcze więcej unii w Unii. Każdy kto wie co nieco o nauce o cywilizacjach Feliksa Koniecznego, w najmniejszym stopniu się temu nie dziwi. Unia to ewidentny przykład cywilizacji bizantyjskiej. Ze wszystkimi jej cechami. Nazwać je można narastającym skostnieniem.
Jest wszakże jedna cecha, która tej cywilizacji jest obca i wstrętna. Relikt konceptu ojców założycieli, jako wyznawców cywilizacji łacińskiej. Tym reliktem jest prawo veta. Zatem zgodnie z automatyzmem reagowania cywilizacji bizantyjskiej, pomysł, że aby przetrwać, trzeba zerwać z jednomyślnością, a w to miejsce wprowadzić zamordyzm, jest kompletnie oczywisty.
Jako, że cywilizacja bizantyjskie nie kierują się w podejmowaniu decyzji normami etycznymi, a jedynie prawem, oczywistym jest i to, że po ogłoszeniu sankcji wobec Rosji, pracuje się tam oficjalnie i bez żenady, na prawem pozwalającym te sankcje omijać. Przyzwoite jest bowiem wszystko, to co nie jest ograniczone prawem, albo inną regulacją. A te zawsze można tak ustanowić, aby dało się jakoś żyć i dorabiać się. Skrupuły w tej cywilizacji nie istnieją. Przynajmniej nie jako element etyki. Ot łapówki nazywa się prowizją, a korupcję lobbingiem.
Znając relacje pomiędzy cywilizacjami można bez wielkiego błędu przewidywać konflikty pomiędzy Unia a Polską. Te współczesne jako żywo przypominana niemieckie germanizacyjne wysiłki w Wielkopolsce. Instytucja HaKaTy, która miała poszerzać niemiecka własność rolna, poniosła spektakularna klęskę. Bo jeśli na równych prawach rozgrywa się rywalizacja, to Polscy wyznawcy cywilizacji łacińskiej będą górą na Niemcami wyznawcami cywilizacji Bizantyjskiej. Zatem Unia równych praw daje przewagę Polsce i Polakom. I to dlatego Unia musi stosować podwójne standardy. Ekstra regulacje eliminujące, jak „Pakiet Mobilności”, polskich przewoźników. Jednoosobowe i natychmiastowe zamykanie polskich odkrywek, podczas kiedy niemieckim odkrywkom daje się na to kilka lat. Dyrdymały, że niby niemiecki wymiar sprawiedliwości ma bardziej od Polski ugruntowaną tradycję prawną i dlatego należy Polsce odebrać słusznie należne środki, nie włączają do tej tradycji Ustaw Norymberskich, dających podstawę prawną do holokaustu. To tylko garść przykładów ilustrujących tezę, że cywilizacja łacińska w starciu z bizantyjską, musi ostatecznie wygrać.
Unia Europejska ma w sobie, co oczywiste, cały kompleks wad skazujących ją jak wspaniałe Cesarstwo Bizantyńskie, na ostateczny upadek. Bo dopóki nie ma konkurencji, a Unia ma monopol na wszelkie przewagi gospodarcze i narzędzia prawne, tak długo jak będą istnieć w UE państwa drugiej kategorii, które będzie można eksploatować w sposób neokolonialny, tak długo Unia będzie istnieć. Ale jak wyraźnie widać, państwa drugiej kategorii szybko się uczą, jak korzystać z UE i chcą równych praw.
Wojna na Ukrainie, ujawnia wszystkie bizantyjskie słabości UE, a oczywistym jest to, że Unia nie rozumie dlaczego prędzej czy później rozpadnie się. Nie rozumie, ponieważ w Unii prawda została zastąpiona poprawnością polityczna i głosiciele prawdy są potępiani, bo nie mówią tego co mówią wszyscy.